poniedziałek, 8 października 2012

Tak się zaczęło .


Mój pierwszy imagin i można powiedzieć , że jedyny . Macie nutę do czytania go :
http://www.youtube.com/watch?v=E10G0uOXj04

Był piękny wiosenny dzień , więc postanowiłaś pójść na spacer ze swoim chłopakiem . Zadzwoniłas do niego kilkanaście razy , napisałaś mu kilkadziesiąt smsów , a on nic . Postanowiłaś , że do niego pójdziesz . Kiedy zapukałaś do drzwi , nikt nie otworzył . Na szczęście były otwarte , więc weszlas .
Nagle zauważyłaś jak twój chłopak całuje się z twoją przyjaciółką . Nie wiedzialas co robic , wiec zaczełas na nich krzyczeć :
- Jak mogliście mi to zrobić ? Nigdy wam tego nie wybaczę !
- Skarbie , poczekaj- powiedział .
Lecz ty wybiegłaś z domu . Byłaś tak bardzo załamana , że łzy nie pozwalały ci nic widzieć . Wtedy zza zakrętu wyjechał samochód , w którym był mężczyzna w wieku około 18-19 lat . Potrącił Cię ! Straciłaś przytomność . Zawiózł Cię do szpitala.
Po kilkunastu godzinach ocknęłaś się na Sali z tym właśnie mężczyzną siedzącym koło Ciebie i trzymającym Cię za rękę . Po chwili namysłu postanowiłaś zadac mu kilka pytań :
-Jak się nazywasz ? powiedziałaś.
-Jestem Liam . Miło mi . odpowiedział .
- Dlaczego tu jesteś ? Przecież mogłeś mnie po prostu zostawić na ulicy , albo wezwać pogotowie i pojechać do swojego domu .
- Nie mogłem . Jakaś część mnie kazała mi tutaj zostać , przy tobie . Nie wiem co się ze mną stało , ale gdy zobaczyłem cię leżącą i nieprzytomną , moje serce poczuło jakby cos traciło
Nie wiedziałaś co odpowiedzieć , więc przygryzłaś tylko warge .
Po kilku minutach on nadal siedział obok Ciebie , wpatrując się prosto w twoje oczy . Wtedy odważyłas się powiedzieć:
- Dziękuję ! Za to , że mnie nie zostawiłeś .
- Nie mógłbym .
- Czy ktoś z moim bliskich wie o tym co się stało ?
- Tak , wszyscy , ale byli tu tylko twoi rodzice .
- Nie było tu mojego chłopaka i takiej rudowłosej dziewczyny ?
- Nie było ich . Ale zaraz , ty masz chłopaka ?
- Nie mogę go już nazwać chłopakiem . Zdradził mnie z moją przyjaciółką . I sam widzisz , nawet nie przyszedł , żeby mnie pocieszyć .
- Przykro mi . Widocznie on nie jest Ciebie wart .
- Nie , wydaje mi się , że skoro mnie zdradzil to ze mną musiało być coś nie tak .
-Nie ! On po prostu się tobą bawił , znam takich typów . Ale zapomnij o nim .
- Nie wiem czy potrafię .
- Nadal go kochasz ?
-Tak .
Wtedy Liam zamilkł . Po kilku sekundach po jego policzku zaczęła spływać łza . Spojrzał ci prosto w oczy i wyszedł z Sali . Nagle poczułaś pustkę . Mialas chęć za nim pobiec , lecz nie mogłaś .
Minęło 2 tygodnie i wypuścili Cię ze szpitala . Byłaś załamana , od 2 tygodni Liam się nie oddzywał . Bałas się , że już go nigdy nie zobaczysz . Szłaś właśnie koło domu swojego bylego chłopaka i zaczełas płakać . Ale to nie przez niego , tylko przez to , że nie zauważyłaś jak Liam cudownie sie zachowal.Zakochałaś się w nim nie zdając sobie z tego sprawy .
Usiadłaś na chodniku i zakryłaś twarz torebką , żeby nikt cię nie zauważył . Zaczął padać deszcz , a ty nie mialas parasola . Zaczęłaś biec w strone domu , ale po drodze upadłaś . Jechał wtedy samochód .
Bałaś się , że znowu cię potrąci , lecz on się zatrzymał . Z samochodu wyszedł Liam . Byłaś szczęśliwa . Wziął Cie na ręce i zaniósł do swojego samochodu . Powiedziałaś mu :
-Liam , przepraszam .
- Za co ?
- Za to , że nie zdołałam ci powiedzieć , że Cie kocham .
Liam spojrzał na Ciebie i powoli zbliżył swoje usta do twoich . Całował Cię bardzo delikatnie , a ty poczułaś , że to ten jedyny . Powiedział :
- Kocham Cię ! Odkąd Cię ujrzałem od razu to poczułem !
- Ja Ciebie też Liam . Nie mogę bez Ciebie żyć .
Po tych słowach Liam zawiózł Cię do domu. Wiedziałaś , że mozesz mu zaufac , chciałaś spędzic z nim resztę swojego życia .


`Kornelia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz