niedziela, 21 października 2012

Story .

Postanowiłam zacząc pisać opowiadania . Narazie napisałam coś w stylu opowiadania.
Jednak napewno moje opowiadania będą inne niż to . To tylko taki wstęp .
 Dziwnie mi to wyszło . 
Mam jednak nadzieję , że się wam spodoba i skomentujecie . 
Miłego czytania i słuchania ! 




Obudziłam się w niesamowicie piękny sobotni poranek , przez okna wymykały się promyki słońca . Sięgnęłam po telefon , by sprawdzić czy jak zwykle o poranku Natalia nie napisała mi smsa o moim ulubionym zespole One Direction . Gdy spojrzałam na ekran telefonu widniał już na nim napis : Masz nową wiadomość tekstową . Tym razem jednak nie był to zwykły sms z newsami . Zdziwiłam się , bo zazwyczaj Natalia pisała coś w stylu : „ Wstawaj . Dziś piękny dzień , posłuchamy sobie One Direction „ , a teraz był to sms o treści „ One Direction to jedno wielkie dno ‘ . Zdenerwowałam się , bo nie lubię , gdy ktoś obraża moich idoli . Natychmiast odpisałam na smsa treścią „ Co ci odwala ? ‘ . Nie odpisywała. Postanowiłam , że pójdę do niej do domu i może mi to wyjaśni . Droga strasznie mi się dłużyła , więc włączyłam moją ulubioną piosenkę , czyli One Direction – Live While We’re Young . Mój humor automatycznie się polepszył . Doszłam do domu Natalii i zadzwoniłam dzwonkiem . Drzwi otworzyły się i w progu stała jej mama . Zapytałam czy mogę wejść , a ona uśmiechnęła się przytakując . Jej zachowanie wydawało mi się jakieś dziwne . Zazwyczaj , gdy przychodziłam i z nią rozmawiałam była ona bardzo podekscytowana wszystkim co się działo wokół , a dziś była jakby ją ktoś zahipnotyzował . Pobiegłam po schodach na górę do pokoju Natalii . Spojrzałam na drzwi do jej pokoju : były uchylone . Gdy weszłam okazało się , że ona poprawiała właśnie makijaż . Nie zauważyła , że przyszłam , więc wzięłam poduszką i rzuciłam nią w jej stronę . Złapała ją i odrzuciła w moją stronę . Postanowiłam się w końcu odezwać :
-Co to był za sms rano ?
-Normalny . Po prostu dowiedziałam się czegoś bardzo złego o One Direction . A dokładniej o Zaynie .
- Co takiego się dowiedziałaś?
-Zayn zgwałcił jakąś fankę na koncercie .. Tak wiem to do niego niepodobne , ale jego była dziewczyna Perrie potwierdziła , że to prawda .
-Nie wierzę w to . To niemożliwe . Perrie na pewno to zmyśliła . Przecież Zayn taki nie jest . Wiemy o nim wszystko . Czytamy o nim codziennie . To niedorzeczne , że w to uwierzyłaś . Ja nie wierzę .
-Ale zrozum . Nie znamy go osobiście . Nie wiemy jaki jest naprawdę . Znamy go tylko z plotek .
Zamilkłam . Poczułam , że coś jest ze mną nie tak . Po prostu nie wiedziałam jakiego argumentu użyć , by obronić Zayna . Nogi się pode mną ugięły , ale musiałam to przetrwać .Załamana wybiegłam z domu Natalii . W końcu niecodziennie fanka dowiaduje się , że jej idol kogoś zgwałcił . Mimo wszystko nie wierzyłam w to . To była dla mnie zwykła plotka . Wracając do domu włączyłam piosenkę One Direction – Moments i przypomniałam sobie jak stałam się Directionerką i jak wiele znaczył dla mnie każdy członek zespołu One Direction ,a szczególnie Zayn . Rozpłakałam się i usiadłam na krawężniku .
Nagle dostałam sms-a od drugiej koleżanki Klaudii o treści : „ TY .JA . SOBOTA . LONDYN . CO TY NA TO ? ‘
Pomyślałam sobie : to chyba jakiś żart . Przecież Londyn to One Direction , to masa gwiazd . To miasto do którego zawsze marzyłam polecieć . Nie zwlekając odpisałam : „Lecimy’ . Rodzice na szczęście rozumieli co przeżywałam przez tę plotkę o Zaynie i zgodzili się na mój lot .




Po przylocie do Londynu zamieszkałyśmy z Klaudią w hotelu „Blue Diamond’ . Było tam bardzo drogo , ale ojciec Klaudii miał zniżkę w tego typu hotelach , więc bez problemu zmieściłyśmy się z rozsądnej cenie . Pierwszy dzień w Londynie spędziłyśmy pytając ludzi na ulicy czy wiedzą gdzie mieszka Zayn Malik . Jednak było tak jak spodziewałyśmy się . Wszyscy odpowiadali , że to gwiazda i ciężko się dowiedzieć o jego miejscu zamieszkania . Mimo wszystko pytałyśmy dalej . Niestety nawet się nie obejrzałyśmy , a zrobiło się ciemno . Wróciłyśmy , więc do hotelu . Drugiego dnia zaczęłyśmy dzień od solidnego śniadania i rozpakowania swoich rzeczy . Nie wiedziałyśmy co zrobić w sprawie Zayna , więc postanowiłyśmy odpuścić. Dostałyśmy zaproszenie do klubu , który znajdował się na 3 piętrze w hotelu . Impreza miała się zacząc o 20 , więc postanowiłyśmy na nią pójść . Godziny upływały bardzo szybko , bo szukałyśmy cały czas swoich ubrań na dnach walizek . W końcu byłyśmy gotowe i wybrałyśmy się na imprezę . Przy wejściu do klubu stał ochroniarz , który poprosił nas o dowód osobisty . Nie wiedziałyśmy co zrobić . Nie byłyśmy pełnoletnie . Nagle jakiś chłopak w kapturze podszedł do ochroniarza i powiedział mu coś na ucho po czym ochroniarz nas wpuścił .Podeszłyśmy do tego chłopaka i zapytałyśmy o jego dane . Powiedział , że nazywa się Harry Styles i ma 19 lat . Uśmiechnął się ładnie i wtedy dopiero zobaczyłam spod kaptura jego twarz . To był ten Harry Styles . Ten z One Direction . Ten z mojego ulubionego zespołu . Nie wiedziałam co powiedzieć , więc po prostu podeszłam i uśmiechnęłam się zaborczo . Nie wiedział o co mi chodzi , więc powiedziałam :
-Jestem Twoją Polską Fanką . Jednak nie jestem jedną z tych , które piszczą na twój widok . Bez obaw nie będę ci zawracała głowy . Chcę po prostu zapytać o miejsce zamieszkania Twojego przyjaciela Zayna .
Harry przewrócił oczami i powiedział :
-Ah . Zayn . Hmm . No nie wiem czym powinienem , ale wyglądasz na miłą dziewczynę , więc nie sądzę , żebyś miała złe zamiary co do niego . Więc tak : Zayn mieszka na ulicy Princetoon 32 . Zapewne nie wiesz gdzie to , więc pozwolisz , że Cię tam zaprowadzę ?
-Jasne . Tylko muszę znaleźć moją koleżankę Klaudię . Zaczekasz ?
-Jasne . Idź .
Pobiegłam w stronę drzwi , bo tam ostatni raz widziałam Klaudię . Wystraszyłam się , bo mężczyźni będący w tym klubie byli bardzo nachalni . Wychodząc z klubu jakiś typ złapał mnie za rękę i przyciągnął do siebie . Wystraszyłam się i zaczęłam piszczeć . Wtedy podbiegł jakiś zakapturzony mężczyzna i uderzył tego typa . Następnie przyciągnął mnie do siebie i mocno przytulił ,po czym wyprowadził mnie z klubu . Wydawało mi się to dziwne , bo myślałam , że to Harry . W końcu tylko on miał założony kaptur ze wszystkich gości . Jednak te oczy . Były inne . Po prostu , gdy w nie patrzyłam to czułam się jak w innym świecie . Chłopak spojrzał mi w oczy i powiedział :
- Nic ci nie jest ? Wyglądasz na bardzo wystraszoną .
- Byłam wystraszona dopóki się nie zjawiłeś . Jesteś moim wybawcą . Mogę poznać twoje imię .
- Jestem Zayn .
Po tych słowach zdjął kaptur i uśmiechnął się .
Zamurowało mnie . To był on . To był naprawdę on . Zawsze myślałam , że gdy go zobaczę to zacznę piszczeć z radości . Jednak teraz miałam całkowicie inne uczucia . Miałam ochotę na płacz . Było mi go tak strasznie szkoda z powodu tych plotek . Powiedziałam :
- Zayn ? To naprawdę ty ? Jestem twoją fanką , ale nie martw się nie należę do tych , które uważają się za twoje fanki , a gdy usłyszą jakąs plotkę na twój temat to od razu w nią wierzą . Ja wiem , że ty nic nie zrobiłbyś żadnej dziewczynie . Masz zbyt cudowne serce , żeby to zrobić . Nie znam cię , ale naczytałam się o Tobie wystarczająco dużo .
-Więc ty mi wierzysz ? Wierzysz , że nic nie zrobiłem tej dziewczynie pomimo tego , że nie mam na to dowodów ?
-Tak . Wierzę ci . Nie potrzebuję dowodów na twoją niewinność . Ja po prostu wiem jaki jesteś .
Po tych słowach zamilkł . Nagle zauważyłam , że po jego policzku spływa łza . Zapytałam :
-Dlaczego płaczesz ?
-Bo po tym wszystkim co ludzie mówili o mnie na ulicy myślałem , że nie mam już nikogo kto mi wierzy . Czułem się samotny . A ty … Ty po prostu mnie nie znasz ,a mi wierzysz . Nawet nie wiesz jakie to dla mnie ważne .
- Zayn . Nie płacz . Na pewno jest wielu ludzi , którzy ci wierzą tylko ty o tym nie wiesz , bo zamykasz się dla nich .
- A co miałem zrobić ? Iść tak po prostu na próbę z nimi i udawać , że nic się nie stało ? Ja tak nie potrafię .
- Nie możesz zostawać w takich chwilach sam . Mógłbyś sobie coś zrobić , a to byłoby dla wielu ludzi straszne  .
-Dla kogo ? Wszyscy wokół mnie nienawidzą .
-Co ty wygadujesz ?Ludzie w tym mieście cię kochają . Teraz dowiedzieli się o Tobie złej rzeczy , ale to nie oznacza , ze cię nienawidzą , po prostu nie wiedzą co powiedzieć , bo nie znają całej prawdy .
- Tak myślisz ?
-Tak . Zayn naprawdę będzie dobrze . Zaufaj mi .
-Dziękuję . Dziękuję za to,że po prostu tu jesteś .
-Nie musisz dziękować . To ja powinnam ci podziękować . Gdyby nie ty to nie wiadomo jakby skończyła się ta akcja z nachalnym typkiem .
- Wiesz co ? Najchętniej to bym go tam zabił . Jak on mógł się do Ciebie dobierać ? Przecież jesteś taka krucha . To niedorzeczne jak można krzywdzić takie osoby . A tak właściwie to jak się nazywasz ?
- Jestem Kornelia .
- Mmm . Kornelia . Podoba mi się to imię . A może nie imię , lecz osoba która się pod nim kryje .
Zarumieniłam się . On wyłapał ten gest i od razu dodał :
- Oczywiście nie zrozum mnie źle . Po prostu lubię takie szczere i pomocne osoby jak ty .
- Cieszę się , że mogłam ci jakoś pomóc .
- Dziękuję . Jeszcze raz . I chyba będę ci dziękował do końca . Jednak to jeszcze nie koniec . Muszę jakoś wyjaśnić mediom , że to było nieporozumienie z tą dziewczyną .
- Zajmiemy się tym jutro . Razem .
Już wtedy wiedziałam , że łączy nas jakieś uczucie . Taka nieskazitelna żelazna więź . To był początek czegoś niezwykłego . 




`Kornelia





1 komentarz: